Książeczka idealna na
wiosnę, ale ponieważ zima aktualnie w odwrocie, więc korzystając
z okazji - przedstawiam. Napisała i zilustrowała ją Magali Le
Huche z Francji, wydały Dwie Siostry a przeznaczona jest dla
młodszych, 2-3 letnich dzieci. Zasadniczym edukacyjnym celem tegoż
przyjemnego wydawnictwa jest nauka kolorów. Oczywiście nie tylko.
Mamy tutaj i fabułę. Uproszczoną, ale w żadnym wypadku nie
banalną. Mamy sympatycznych, rozpoznawalnych bohaterów. Ilustracje
cieszą oko. No i są okienka do otwierania. Powodów, dla których
dzieci mogą pokochać tę pozycję jest aż dosyć.
Jejku-Jejku to sympatyczny
dziobak, który mieszka w przytulnie urządzonej norze i uwielbia
deseń w poziome niebieskie paski na białym tle. Nadchodzi wiosna i
jak to wiosną: zwierzak postanawia przemalować swoje lokum na inny
kolor. Prosi o pomoc przyjaciół, z których każdy jest
wielbicielem innej barwy. Zaczynają się ryzykowne eksperymenty...
Formalnie książka Le
Huche to coś pośredniego między picturebokiem a pierwszymi
„pisanymi” fabułkami dla najmłodszych. Ma fajne, proste
ilustracje, a poszczególne rozkładówki pełne są szczegółów
dodatkowo ukrytych pod otwieranymi okienkami (okienka wydają się
stabilne, bo moje dzieci żadnego jeszcze nie uszkodziły, a obcują
z tą książka dosyć intensywnie). Dzięki otwieraniu można poznać
wspaniałych drugoplanowych bohaterów jakimi są tutaj myszy, żyjące
pod wiszącą na wieszakach bielizną. Nie przeszkadza im to jednak,
a wręcz potrafią się szybko przystosować do zmiennych warunków
kolorystycznych (np. w różowym pokoju bawią się jak w „Gorączce
sobotniej nocy” pod dyskotekową kulą).
Warto też zwrócić
uwagę, że kolejni „dekoratorzy wnętrz” nie malują wszystkiego
na jeden kolor. We wnętrzu mieszkania Jejku-Jejku nawet po
przemalowaniu widać ślady poprzednich prób, pełno tam plam,
przebarwień i śladów. Tekstu w książeczce nie ma wiele, ale
przedstawiana historia nie wymaga go więcej. Uważam, że poręczny
jest też kwadratowy format, pozwalający wygodnie wertować książkę
nawet zupełnym maluchom.
Podsumowując jest to
książeczka niby prosta i niezbyt odkrywcza, ale jednak traktująca
temat znany, powielany i wyeksploatowany (nauka kolorów) w sposób
niebanalny i świeży. Magali Le Huche napisała więcej książeczek
o przygodach Jejku-Jejku (po francusku nazywa się Non-Non) i jego
przyjaciół, dlatego mam nadzieję że sympatyczne zwierzaki jeszcze
powrócą. Na pewno warto na to czekać.
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Chcesz coś dodać? Śmiało!