Tato
w delegacji, mama wzięła nadgodziny, tymczasem Grześ błąka się po osiedlu.
Akurat trwają upalne wakacje – wszyscy koledzy i koleżanki wyjechali. Został
wprawdzie Filip Gołąbek, ale jemu w głowie tylko wojna i siatki szpiegowskie.
Na szczęście pewien pan pomylił piętra. Szczęśliwie stało się to akurat w
dzień, kiedy chłopiec dowiedział się o rozwodzie rodziców.
W
ten sposób Grześ spotyka przyszywanego, idealnego dziadka. Dziadek ma idealnego
psa Melona. Ma idealne pomysły na spędzanie wspólnie czasu (np. zabawa w
sufitologię). A dodatkowo dziadek ma idealne (literacko) życie: walczył na
wojnie, wędrował po Afryce, widział dzikie zwierzęta, umie gotować egzotyczne
potrawy i ma dużo wolnego czasu.
Książka
Stanisławy Domagalskiej wydana przez Dwie Siostry w serii Mistrzowie Ilustracji opowiada bowiem o tych, co czasu mają w nadmiarze
(dzieci, dziadek), bądź nie posiadają go w ogóle (rodzice). I dlatego nie może to być tak do końca wesoła
wakacyjna historia. Chociaż chwilami humor ma wyborny. Sytuacyjny,
wysublimowany, nawet trochę abstrakcyjny. Sprawia to, że książka bywa lekka i
magiczna, ale też potrafi stać się ciężka jak nastrój podczas niespodziewanego
obiadu z nieproszonymi gośćmi.
Tłem
tej historii jest warszawskie blokowisko w czasach peerelu.
Scena
pierwszego spotkania Grzesia z dziadkiem przypomniała mi serial „Zmiennicy” -
wszystkie piętra takie same, wszystkie korytarze, wszystkie drzwi i z pewnością
zamki w drzwiach i klucze. Witajcie w
czasach, kiedy ośmiolatki mogą bez opieki rodziców biegać po ulicach z kluczami
na szyi, a nawet prawie wejść do kina na film dla dorosłych.
Książka
podzielona została na dziewięć rozdziałów-opowiadań, z których każdy stanowi
zamkniętą fabularnie historię. Dobrze się czyta te rozdziały, a czytelnik nie
ma „głodu dalszego ciągu”, nie czuje potrzeby (będącej zmorą dzisiejszej
literatury tworzonej według zaleceń creative writing) bezzwłocznego przekonania
się o tym, jak cała historia się skończy. Oczywiście główna nić fabularna
istnieje (a jest nią rozpad rodziny spowodowany rozwodem) lecz pojedyncze
historie są od niej ważniejsze. W dwóch ostatnich rozdziałach tytułowy dziadek
nie pojawia się wcale. Jednak to właśnie te, w których występuje są
najciekawsze.
O
przykładowo w jednym z nich pies Melon zdobywa medal na wystawie psów rasowych,
a do tej pory dziadek nie domyślał się, że jego pies jest bardzo rzadką rasą. W
innym opowiadaniu, dziadek z Grzesiem gonią taksówką po mieście wielbłąda,
który uciekł z zoo. Jest też historia o wycieczce za miasto i spotkaniu z
harcerzami. No i są też gorzkie żarty, dla nas dorosłych oczywiście, jak na
przykład wizyta rodziny w rocznicę ślubu rodziców Grzesia. Wujek z ciotką i
grubymi bliźniakami przychodzą na rocznicowy obiad, ale nie wiedzą, że
małżonkowie podjęli decyzję o rozwodzie i zamiast wystawnego przyjęcia jest
szybko aranżowany obiad z konserw.
Autorka
Stanisława Domagalska pisała dla dzieci i dorosłych (reportaże), działała też w
podziemiu, a potem pracowała w telewizji, gdzie reżyserowała filmy dokumentalne.
Nie znam jej innych utworów, chociaż tytuł reportaży „Intensywny zapach ruty”
brzmi co najmniej zachęcająco. A i po inne jej książki dla dzieci chętnie bym
po „Przyszywanym dziadku” sięgnęła.
W
sposób idealny stroną graficzną książki zajął się Andrzej Damięcki (można
odwiedzić jego stronę tutaj). Ilustracje malowane żywymi, czystymi
kolorami w swoim odrealnieniu przypominają marzenia senne. W ogóle cała książka
wydana w serii Mistrzowie ilustracji przyciąga uwagę swoją estetyką. I to już od pierwszego spojrzenia: okładka
jest twarda, tytuł pisany kursywą, tytułowy dziadek podkreślony. Od razu
wiadomo, że to mistrzowie ilustracji.
/KS/
książka dla dzieci o rozwodzie rodziców i zamiast spędzania czasu z nimi to z przyszywanym dziadkiem (nawet nie z rodziny) - komuś się chyba coś pomyliło albo chce nam wprowadzić dla dzieci "Postęp po szwedzku" - to już nie ma ładnych historii z morałem dla dzieci? No i te ilustracje - na zdjeciach widać - jakie ilustracje taka treść...
OdpowiedzUsuńMuszę kupić, bo wydaje się być świetna.
OdpowiedzUsuń