Dwie siostry wznowiły klasyczne wydanie „Baśni angielskich”
Josepha Jacobsa w tłumaczeniu Janiny Carlson i Kaliny Wojciechowskiej z
ilustracjami Bogdana Zieleńca. Po raz pierwszy książka ukazała się w roku 1963,
teraz „zasiliła” serię wydawniczą Mistrzowie Ilustracji (tom 26). W środku
znajdziemy duży wybór klasycznych baśni w wersjach bliskich ludowemu
oryginałowi. Joseph Jacobs był XIX-wiecznym badaczem folkloru i zbieraczem
baśni, trochę w stylu braci Grimm. Pierwsze wydanie „English Fairy Tales”
ukazało się w 1890 roku. Wiadomo jak z baśniami poczynają sobie niektórzy
wydawcy dowolnie żonglując znanymi postaciami i zdarzeniami – tym bardziej
warto sięgnąć do wersji Jacobsa.
Poczytujemy sobie te baśnie z dziećmi. To jest właśnie idealna
książka do podczytywania. Losowo można wybierać i zawsze trafi się na coś
ciekawego.
Teksty zaskakują skrótowością – książka ma 309 stron, a
pomieszczono na nich aż 54 baśnie. Nie znajdziecie tutaj przesadnych opisów i
pięknostek, to nie Leśmian, nie Hawthorne, którzy „zatrzymywali” akcję i
upajali się rozbudowanymi opisami (wspaniałymi nawiasem mówiąc). Widać, że to nie
dzieło literata, ale przede wszystkim naukowca. Nie stanowi to bynajmniej wady,
a tłumacze pięknie teksty przełożyli. Są one jednak po ludowemu konkretne i zawierają tyle tylko słów, aby doprowadzić opowieść do
końca. Doprawdy – ta książka stanowi ucieleśnioną w literaturze maksymę Miesa
van der Rohe „less is more”. Przeczytajcie sobie zawarte w tym zbiorze „Trzy
świnki” albo „Tomcia Palucha” konfrontując z wersjami, które znaliście
wcześniej. Wtedy zrozumiecie, co mam na myśli.
O ile jednak baśnie te wolne są od, było nie było, słownej
waty – tak zachowały wiele cech oralnych opowieści, z których najbardziej
charakterystyczne jest wykorzystywanie liczby trzy zgodnie z łacińską maksymą
„omne trinum perfectum” – trzech synów, trzy córki, trzy świnki itd. a każda
postać, jej droga, jej porażki lub sukcesy zostają opisane z taką samą
starannością. Ten zabieg miał z pewnością odpowiednio wyeksponować morał czy
zakończenie i dostatecznie długo skupić uwagę słuchaczy. Podobnie zresztą jak
konstrukcja łańcuszkowa również bogato tutaj reprezentowana. Mimo iż teksty są
w większości niedługie to potrafią zaskoczyć fabułą, dużo tutaj rymowanych
wierszyków dwu- czy czterowersowych, angielskiego humoru i lekkiej makabreski.
W zasadzie trudno pojedynczo polecać jakieś baśnie, jak już pisałem znajdziemy
tutaj sporo klasycznych tytułów – mnie ujął okładkowy (z ilustracji na okładce
rzecz jasna) „Król kotów”, który zaskakuje puentą, co nie jest proste przy
kilkustronicowym tekście. Baśnie uzupełniają wspaniałe drzeworyty Bogdana
Zieleńca – no, ale nazwa serii zobowiązuje…
Poleca się do wielokrotnego czytania.
/BW/
Baśnie angielskie
tekst: Joseph Jacobs
ilustracje: Bogdan Zieleniec
tłumaczenie: Janina Carlson, Kalina Wojciechowska
tekst: Joseph Jacobs
ilustracje: Bogdan Zieleniec
tłumaczenie: Janina Carlson, Kalina Wojciechowska
Dwie Siostry 2018
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Chcesz coś dodać? Śmiało!