Wydawnictwo Nasza Księgarnia powitało jesień dwoma ciekawymi
kartonówkami. Właśnie: kartonówki… Czy skojarzenie z pozycjami dla
najmłodszych czytelników, charakteryzującymi się zwiększoną wytrzymałością na
gryzienie, darcie i szarpanie w ogóle jest jeszcze uprawnione? Wszak
sztywne strony dawno przestały oznaczać pozycje wytrzymałe tylko w sensie
fizycznym...
Kolejnych dowodów na to dostarczają właśnie "Mały atlas
motyli Ewy i Pawła Pawlaków" i "Krasnoludki. Fakty, mity, głupoty"
Macieja Szymanowicza.
Pierwsza książka w charakterystycznym kwadratowym formacie
to kontynuacja popularnego i udanego "Małego atlasu ptaków". Para
znanych ilustratorów i pisarzy zabiera nas tym razem na przegląd motyli, które
widują przed swoim domem. Wydaje mi się, że siłą tego wydawnictwa jest przede
wszystkim właśnie szczerość obserwatorów pasjonatów - małżeństwo na własne oczy
ogląda te wszystkie motyle i opowiada o nich. W tekstach znajdziemy botaniczne
informacje, ale czujemy, że przede wszystkim jest to zapis wrażeń i przemyśleń
ze spotkań z pięknymi owadami. Bez tego byłby to (tekstowo) kolejny
przewidywalny atlas z motylami. Nie sposób też zapomnieć o ilustracjach, które
zostały stworzone przy wykorzystaniu różnorodnych technik od kolażu z tkanin
przez fotografie, akwarele i dziecięce rysunki aż po modele z liści i patyków.
Doskonale to wygląda, gładko i ciekawie się czyta.
O ile jednak po atlasie motyli (pamiętając o atlasie ptaków)
można się było spodziewać wysokiego poziomu, tak książka Szymanowicza o krasnoludkach
zapowiadała się równie tajemniczo, co jej bohaterowie, którzy jak wiadomo nie
istnieją, a na dodatek są niewidzialni. Szymanowicz to dobry ilustrator o
rozpoznawalnym stylu, jednak same ilustracje nie zrobiłyby tej książki.
Krasnoludek to jeden z tych bohaterów dziecięcej literatury, który przeszedł
naprawdę wiele, występując w utworach z górnej półki, ale też najbardziej
kiczowatych i mało wymagających. O dziwo – Maciejowi Szymanowiczowi udało się
tchnąć w krasnoludkowe uniwersum trochę świeżości. Co właściwie dostajemy?
Dostajemy przefiltrowane przez wyobraźnię i humor autora wyobrażenia o
krasnoludkach – jak głosi podtytuł: fakty, mity i głupoty. Wszystko, co
chcielibyście wiedzieć o małych ludkach, ale boicie się zapytać. Znajdziecie tu
skąd się krasnoludki biorą, jakie są ich typy, budowa, sposoby przemieszczania.
Mamy rozkładówkę o olimpiadzie krasnoludków, o kosmoludkach, porannych
krasnoludkach, chorobach krasnoludków. Autor rozbudowuje też podział na
krasnoludki bajkowe, leśne i domowe. W polskiej książce o takiej tematyce nie
mogło oczywiście zabraknąć szuflad (wszak "Kingsajz" Machulskiego to
jeden z popularniejszych filmów). Szymanowicz wyszczególnia też osiągnięcia krasnoludków
w dziedzinie kultury i sztuki. W roli głównej występują w
tej kartonówce ilustracje, naprawdę jest na co popatrzeć, a szczegółów i
szczególików kłębi się bez liku. To jest taka książka, którą pokochają dzieci,
ale i dorośli docenią pomysły autora i mruganie do nich okiem.
/BW/
Mały atlas ptaków Ewy i Pawła Pawlaków
Nasza Księgarnia 2018
Krasnoludki. Fakty, mity, głupoty.
Autor: Maciej Szymanowicz
Nasza Księgarnia 2018
Mały atlas ptaków Ewy i Pawła Pawlaków
Nasza Księgarnia 2018
Krasnoludki. Fakty, mity, głupoty.
Autor: Maciej Szymanowicz
Nasza Księgarnia 2018
Kranoludki. Fakty, mity, głupoty
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Chcesz coś dodać? Śmiało!