Kolejny etap poznawania przez Archibalda praw rządzących społecznością. Po
przeżyciach w gronie rodzinnym, które śledziliśmy w "Miłości",
"Mojej młodszej siostrze" i "Co mi powiedział tata" autorki
Astrid Desbordes (tekst) i Pauline Martin (ilustracje) postanowiły pokazać jak
główny bohater radzi sobie w kontaktach z osobami, z którymi nie łączą go więzy
krwi. Probierzem jest znana szkolna sytuacja, kiedy do klasy przychodzi nowy
uczeń. Było to już wałkowane wielokrotnie w najróżniejszych konfiguracjach, a
jednak Astrid Desbordes znów udało się w kilkunastu zdaniach opowiedzieć to
ciekawie i trochę inaczej niż zwykle.
Oczywiście mamy tutaj happyend,
znajdujemy pochwałę różnorodności i tytułowej przyjaźni (w tekście nigdy nie
pada to słowo!), ale dla mnie głównym przesłaniem tej książki jest pokazanie
jak szybko zmiana, przed którą wiele osób naturalnie się broni, staje się
nieodzowną częścią naszej codzienności - jak szybko ją akceptujemy i jak bardzo
jest nam potrzebna. A młodzi czytelnicy dostają też istotną lekcję tolerancji
pozbawioną przyciężkiego dydaktyzmu. Kolejna mądra książka Desbordes i Martin.
Tłumaczył Paweł Łapiński.
/BW/
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Chcesz coś dodać? Śmiało!