Zgrabna, oldskulowa przygodówka rozgrywająca się pod Nowym
Jorkiem, która się dobrze zestarzała. Gdyby nie fakt, że jedna z bohaterek zaczytuje się "Wichrowymi
Wzgórzami" i romantyczną poezją trudno byłoby się domyślić, że akcja
dzieje się w latach 50. XX wieku. Dwunastoletni James przyjeżdża na weekend do nowo
kupionego domu Wuja Olivera (autora książek dla dzieci, których głównym
bohaterem jest Hal Sterling) i cioci Klary, a przede wszystkim do ich dzieci, a
swoich kuzynów Obiego, Amandy i Dzidzi. Weekendowy wyjazd trochę się przedłuża
z powodu obfitych opadów śniegu oraz dziwnych zdarzeń, które na pierwszy rzut
oka trudno wyjaśnić... W kwestii fabuły trudno powiedzieć coś więcej, żeby nie
spojlerować.
Edward Fenton potrafi sprawnie i ciekawie prowadzić tę
historię a dodatkowo wciąż zmieniać jej klimat - zaczyna się jak opowieść
familijna, potem przeradza się w fabułę z dreszczykiem, następnie w tak obecnie
lubianą, powieścią detektywistyczną z dziećmi w rolach głównych. W powieści
znajdziemy galerię ciekawych bohaterów na czele ze zrzędliwą gosposią panią
MacMinnes i małą kuzynką Dzidzią, ważna rola przypada także psom - grubej
jamniczce Zyglindzie i Maggie, na wpół dzikiej i kudłatej rezydentce
posiadłości.
Czyta się świetnie także dlatego, że tłumaczyła Irena Tuwim
i wciąż jest to językowo piękne, mimo pojawiania się tu i ówdzie archaicznych (ale
jakże malowniczych) słów typu: rozrękawiczniona. Książka daje nadzieję na ciąg
dalszy i Fenton go nawet napisał - niestety nie został przełożony na polski.
Ponieważ jest to seria "Mistrzowie ilustracji" (by the way: może
warto byłoby przemianować ją na "Mistrzowie słowa i ilustracji")
uwagę zwracają grafiki Zbigniewa Piotrowskiego, który rzeczywiście potrafi
wyczarować kształt z każdej czarnej linii.
/BW/
Jeżeli spodobało ci się to, co napisałem i chcesz mi pomóc w utrzymaniu tego miejsca na powierzchni blogosfery klikaj i kupuj za pośrednictwem poniższych linków afiliacyjnych. Dziękuję:)
Jeżeli spodobało ci się to, co napisałem i chcesz mi pomóc w utrzymaniu tego miejsca na powierzchni blogosfery klikaj i kupuj za pośrednictwem poniższych linków afiliacyjnych. Dziękuję:)
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Chcesz coś dodać? Śmiało!