czwartek, 16 maja 2019

, , , ,

W krainie zgrabnych rymów ("Historia zwierzaka z wieszaka", tekst: Dorota Gellner, ilustracje: Beata Zdęba, "Głodomorek", test: Dorota Gellner, ilustracje: Piotr Rychel)


Lubię rymy Doroty Gellner. Moje dzieci je lubią. "Zamkowe bajeczki", "Zaczarowany most", "Portrety" - każda z tych książek trafiła na stałe na naszą listę książek na każdą okazję. Takich, po które sięgamy kiedy uchodzi z nas wena wybierania. Matylda nauczyła się wielu tych tekstów na pamięć. Często bierze książkę i robi nam czytanie, chociaż czytać jeszcze sama nie potrafi.


Dlatego dobrze, że Dorota Gellner wciąż pisze i dostajemy nowe jej teksty. Ostatnio Wydawnictwo Bajka wydało "Głodomorka" i "Historię zwierzaka z wieszaka". Ten drugi ukazał się w świetnej serii bajkowych kartonówek - dla mnie od początku ukazywania jest ona gwarantem znalezienia zgrabnych rymów. Z ilustracjami - zależy od gustu, ale też przeważnie są dobre. Szkoda, że ta seria nie jest tak popularna i znana przez dzieci jak niektóre z tych, które leżą w supermarketach i salonikach prasowych... 



"Historia zwierzaka z wieszaka" to krótki wierszyk o tym jak pewien zwierz został wzięty za innego zwierza - nie będę zdradzał szczegółów, ale wiele wyjaśnia już okładka autorstwa Beaty Zdęby, która stworzyła także wszystkie ilustracje w środku. 



"Głodomorek" to książka trochę podobna do "Zamkowych bajeczek". Zawiera krótkie, rymowane prózki o interakcjach tytułowego Głodomorka z różnymi osobami lub przedmiotami. Czyta się je dobrze, chociaż moim zdaniem są mniej udane od tych "zamkowych". Zawierają dużo zdrobnień, które mi się w wierszach dla dzieci niezbyt podobają (cóż na to poradzę?). Jeszcze w małych ilościach, ma zasadzie wyjątku - ale tutaj jest ich naprawdę bardzo dużo.  Z drugiej strony tytuł tej książeczki jest przecież zdrobnieniem, a rymowanie do "głodomora" z pewnością byłoby mniej kreatywne. Nie jestem też fanem ilustracji Piotra Rychela, o czym zresztą już kiedyś wspominałem.

Podsumować mogę jednak tylko jednym zdaniem: czytajcie wiersze Doroty Gellner.

/BW/
Share:

1 komentarz:

  1. O!, dobrze że mi przypomniałeś o potrzebie obcowania z dobrym rymem. Wracam do domu i ściągam z półki "Złotą jedenastkę" Pawła Beręsewicza. Ilustracje Butenki, to już tylko wisienka na tym poetyckim torcie :D

    OdpowiedzUsuń

Chcesz coś dodać? Śmiało!