Wiecie za co lubię te książki? Za szczerość i brak brązownictwa. Za to, że nie wystawiają babciom i dziadkom przesłodzonych laurek i że nie zamykają ich w czterech ścianach na bujanych fotelach, z gazetą czy kłębkiem wełny.
Hiszpańska pisarka i ilustratorka Raquel Diaz Reguera w hołdzie dla swoich dziadków porwała się na rzecz dużego formatu (dosłownie i w przenośni) – opisała typy osobowościowe wszystkich babć i wszystkich dziadków na świecie! Jednak znalezienie takiego okazu w stanie czystym może się okazać niemożliwe. Jak będziecie to czytać i dopasowywać do swojej sytuacji to nie obędzie się bez dobierania i komponowania.
Znajdziecie tutaj Babcię Palce Lizać, Babcię Bajarkę, Babcię z Głową w Chmurach, Babcię Pedantkę, Babcię Przesądną, Babcię Sknerę i Babcię Korespondencyjną. A w grupie dziadków traficie na Dziadka Bajarza, Dziadka Fit, Dziadka Nie Mów Babci, Dziadka Zgryźliwego i Dziadka Piotrusia Pana. Jak widzicie te nazwy nie zawsze kojarzą się jednoznacznie pozytywnie.
Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem okładki z gromadkami bohaterek i bohaterów to spodziewałem się raczej pozycji ilustracyjnych, oszczędnie inkrustowanych słowem. Tymczasem są to wydawnictwa wręcz napchane tekstami, tekścikami, rysunkami i rysuneczkami, które babciowy i dziadkowy kosmos starają się opisywać bardzo szeroko. Czytając nie raz mówiłem pod nosem: „O tutaj dobrze napisała!”, ale też nie przez wszystkie charakterystyki przechodziłem jednakowo szybko. Może to kwestia innego kręgu kulturowego? To by mnie cieszyło. Że jednak globalizacja nie panuje jeszcze nad wszystkim…
Pomyślałem też sobie, że taka książka mogłaby stanowić doskonałą pomoc dla pisarza, który chce opisać w swojej książce babcię czy dziadka razem z ich milieu. Tutaj naprawdę jest wszystko. Wystarczy usiąść i pisać.
Może jeszcze o tym czym nie są te książki. Nie są to książki przeznaczone do czytania na dobranoc dzieciom. To rodzaj specyficznej encyklopedii. Określiłbym je nawet mianem projektu artystycznego, autorskiej wizji, której zdecydowanie nie sposób przeczytać ciurkiem.
Istotnym elementem wydawnictw są też ilustracje Reguery. Realistyczne, ale jednocześnie baśniowe, trochę metaforyczne i przez to lekko nierzeczywiste. Przy tym odbieram je jako takie nieco zdystansowane, nawet chłodne i tajemnicze. Z pewnością skłaniają do długiego wpatrywania się.
A zamiast puenty, o którą tutaj trudno, chciałbym złożyć najlepsze życzenia wszystkim babciom i dziadkom. Bez was ten świat byłby po prostu nudny.
/BW/
Babcie od A do Z, Dziadkowie od A do Z
tekst i ilustracje: Raquel Diaz Reguera
tłumaczenie: Karolina Jaszecka
wydawnictwo: Debit 2018
Dziadkowie od A do Z
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Chcesz coś dodać? Śmiało!