„Rózia Rewelka, Inżynierka” to druga wydana w Polsce (Kinderkulka) książka duetu Andrea Beaty (tekst) i David Roberts (ilustracje). Jest chyba najpopularniejszą częścią serii, czego dowodzi nieprzerwana obecność na liście bestsellerów New York Timesa oraz tłumaczenia na wiele języków świata. Historia Rózi podbiła więc serca młodych czytelników i przy okazji polskiego wydania warto zapytać: dlaczego? Co tak bardzo spodobało się amerykańskim dzieciom (a także dorosłym, bo pamiętajmy że to przeważnie oni kupują swoim pociechom książki i potem czytają) w „Rózi Rewelce”? Skąd ten sukces?
Przejdźmy do treści.
Główna bohaterka to dziewczynka obdarzona pasją do konstruowania pomysłowych urządzeń. A to podawacz do hot-dogów wymyśli, a to helowe spodnie, a to odstraszacz pytonów... Właśnie ten ostatni wynalazek zostaje wyśmiany przez pracującego w zoo wujka Tobiasza i odtąd Rózia, nie chcąc narazić się na kpiny, konstrukcyjne marzenia blokuje i dusi w sobie. Do momentu kiedy odwiedzi ją praciotka Róża…
Wreszcie nie bez znaczenia jest krzepiące przesłanie tej historii – przegrywasz gdy przestajesz próbować. Muszę przyznać, że to głównie dzięki niemu Kostek i Matylda polubili tę historię. No i ważne jest także zachęcanie dziecka do kreatywności, do próbowania, eksperymentowania.
Nie znam oryginalnego tekstu Andrei Beaty, jednak tłumaczenie Łukasza Witczaka wydaje mi się chwilami dosyć chropowate. Przykładowo jakoś mi nie pasuje ubranie Róży w „kapotę”, „rozniecanie wyobraźni”, czy wrzutka, obrzydzonego przez reklamy, zwrotu „Brawo ty!”.
Warto jednak przymknąć na to oko, bo książka jest ważna i potrzebna – szczególnie w Polsce.
/BW/
Rózia Rewelka, Inżynierka
tekst: Andrea Beaty
ilustracje: David Roberts
Kinderkulka
tekst: Andrea Beaty
ilustracje: David Roberts
Kinderkulka
Takich książek nigdy dość! Łamie schematy i ładnie wydana :-)
OdpowiedzUsuń